Meble prawie zawsze mają rolę służebną, często też zdobią, rzeźbią, cieszą oczy. Drewno uratowane przez spaleniem, leciwe deski nieopatrznie zakwalifikowane do utylizacji wymagają sporo pracy bo ich piękno jest często głęboko ukryte pod warstwą brudu ale opłaca się. Zero waste to jedno, ale ich historia .... to już zupełnie inna bajka. Skrzyneczka dębowa z kawałka schodów schroniska Muflon, deptanych przez tysiące stóp, słuchających opowieści o górach przez 150 lat, wiele widziały i wiele słyszały, tysiąc emocji przez stopy poznały, jak to schody - kontra jedna z miliona egzemplarzy z sieciówki.
Krzesło z kawałka jesionu wydartego, z uśmiechem oczywiście , spod siekiery bosmana przy remoncie pomostu. Ile jachtów trzymała, ile stóp żeglarskich podparła..... mógłbym tak przez pół nocy....